Czy rzeczywiście polska dyplomacja w stosunku izraelsko-polskich jest taka beznadziejna , a państwo izraelskie wciąż dyktuje swoje warunki.

JAK TO JEST W NASZYCH STOSUNKACH Z IZRAELEM?

Pamiętamy, jak kilka tygodni temu polską prasę obiegły informacje dotyczące kontaktów młodzieży izraelskiej i polskiej. Problem został spowodowany przez stronę izraelską, która poprzez te wycieczki młodzieży izraelskiej do naszego kraju, stworzyła zakłamany proceder antypolski. Młodzież izraelska  w zorganizowanych grupach, otoczona opieką swoich prelegentów była uświadamiana, że Polska to kraj odpowiedzialny za Holokaust , w którym jest największy antysemityzm na świecie. Grupy izraelskiej młodzieży były pod ochroną uzbrojonych służb specjalnych, odwiedzające odpowiednio przygotowane w tym celu miejsca i uświadamiające na których dobrani specjaliści w nieprawdziwy sposób przedstawiali obraz II wojny światowej. Trwało to przez dziesięciolecia. Dopiero w ostatnich latach obecny rząd, wstrzymał tego typu antypolskie działanie ze strony izraelskiej. Odbywały się wieloletnie rozmowy, po których ukazały się komunikaty o rzekomym naprawieniu tych relacji. Można było wyczytać, że sprawy zostały uporządkowane i niegodziwe sposoby realizacji tych izraelskich wycieczek zostały naprawione. Powiem szczerze, że specjalnie nie interesuje mnie ten temat. Natomiast po przeczytaniu izraelskiej komunikatu zastanawiam się, dlaczego pojawiły się dwie prawdy i czy rzeczywiście strona polska uległa izraelskim naciskom i wszystko wróciło do poprzedniej sytuacji. Czy rzeczywiście polska dyplomacja w stosunku izraelsko-polskich jest taka beznadziejna , a państwo izraelskie wciąż dyktuje swoje warunki. Podobno w Warszawie jest izraelski ambasador, a w Izraelu nie ma polskiego? 

Poniższy tekst / tłumaczenie/ zupełnie mi się nie podoba. A może mam nieprawdziwe dane?

 

https://www.timesofisrael.com/liveblog_entry/diplomat-israel-poland-pact-on-youth-trips-has-educational-security-parts/

 

Porozumienie podpisane wczoraj między Polską a Izraelem w sprawie powrotu izraelskiej młodzieży z wypraw związanych z Holokaustem składa się z dwóch części, powiedział izraelski dyplomata The Times of Israel.

 

Pierwsza zawiera szczegółowe ustalenia dotyczące bezpieczeństwa podróży, z których część pozostanie utajniona nawet po zatwierdzeniu paktu przez Kneset.

 

Druga część zawiera kompromisy dotyczące treści wyjazdów. Polska wycofała się z wielu ich żądań – mówi dyplomata. Pozostaje nacisk na spotkania między polską i izraelską młodzieżą oraz zobowiązanie Izraela do uwzględnienia wizyt, które pozwolą odwiedzającym docenić historię i kulturę Polski, a nie tylko miejsca Holokaustu.

 

Pojawi się lista odpowiednich miejsc w Polsce, z których część będzie żydowska, w tym Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

 

Nie będzie obowiązkowych miejsc, które izraelscy studenci będą musieli odwiedzić, mówi dyplomata.

 

Jednym ze spotkań młodzieży będą wizyty polskich studentów w Izraelu.

 

Pełne szczegóły umowy zostaną ujawnione po jej zatwierdzeniu przez Kneset.